Witam wrześniowo :)
Dzisiaj przedstawię kredens , który to miałam ochotę już dawno tu pokazać , ale jakoś tak ostatnio nie mogłam zabrać się do blogowania .....i tak dotarłam do połowy września :( , a kredensik jest słodki niczym wiosenne natchnienie .
Moja córka mówi , że jest podobny do słonia :)
Niechaj i będzie - słoniokredens !
Środka nie malowałam . Tak chciałam choć ździebełko naturalności pozostawić .
Uwielbiam zapach wiekowego drzewa .
Gdy otwieram wrotka ów kredensika mogę się rozkoszować tymże zapachem .
Do spółki z kredensikiem dzisiejszego dnia występują trojaczki !
Ale , nie byle jakie ......są pastelowe !
:)
Tym oto akcentem kończę pastelowy wpis .
Mam nadzieję na częstsze blogowanie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz